niedziela, 5 sierpnia 2012

Rozdział 18



Czy poranek wygląda wszędzie tak samo? Słońce jest przecież jedno. Niebo wszędzie to samo. Jednak coś sprawia, że niektóre poranki różnią się od siebie diametralnie.
- Lucy! Wstawaj! – na w najlepsze śpiącą blondynkę skoczyła Gemma
- Co? Gdzie? Jak? – poderwała się dziewczyna
- Ósma już! – Gemma roześmiała się
- No coś ty? – dziewczyna w jednej chwili wyskoczyła z łóżka biegnąc do łazienki
- Na 11 tam masz być, nie? – Gemma krzyczała do zamkniętych drzwi od łazienki
- Tak – odpowiedział jej głos po drugiej stronie – Skąd wiesz?
- Harry mi mówił. Tak w ogóle to on mi kazał tu przyjść i cię obudzić żebyś nie zaspała.
- Serio? – Lucy aż wyszła z łazienki
- No tak – Gem uśmiechnęła się – Nie chciał sam przyjść, bo... - urwała na chwile – Właśnie o tym porozmawiamy jak wrócisz
- Tak? – blondynka spojrzała na nią zdziwiona
- Tak – odpowiedziała stanowczo – Bój się!- roześmiała się i wyszła z pokoju.

***

- Emma? Emma, śpisz? – Niall stał pod drzwiami gościnnej sypialni
- Przecież mogłeś normalnie wejść – uśmiechnięta brunetka stanęła w drzwiach
- Chodź tu do mnie – przyciągną dziewczynę do siebie namiętnie ją całując – Mogłem się domyślić, że tak będzie. - powiedział z lekkim zawiedzeniem
- Jak tak? – Emma nie zrozumiała o co chodzi
- No, że mamy osobne pokoje – przytulił ją mocniej
- Ja o tym wiedziałam od początku – roześmiała się
- Tak?
- No pewnie – pogładziła go po policzku – Przecież twoja mama pewnie myśli, że my jesteśmy na etapie trzymania się za rączki
- Chyba bezpieczniej będzie dla nas jak tak zostanie – Niall roześmiał się

***

- Lucy kochanie, tu masz jeszcze soczek – Anne podsuwała blondynce cały czas nowe smakołyki
- Dziękuje – dziewczyna szybko popiła
- Ale powoli, bo się zakrztusisz – pokiwała jej palcem
- Śpieszy mi się bardzo – uśmiechnęła się
- Tak to jest w dzisiejszych czasach... Całe życie w biegu...
Nagle do kuchni weszła Tom z roześmianym rodzeństwem
- Cześć – rzucił wesoło Tom
- Cześć – powiedział niemrawo Harry
- Co ci synku? – Anne od razu podbiegła do chłopaka
- Nic, jeszcze się nie obudziłem. - odpowiedział kładąc ręce i głowę na stole
- To dzisiaj ten wielki dzień Lucy? – dopytał się Tom
- W jakim sensie wielki? – zapytała blondynka
- Justin – odpowiedział
- Aaaa... – Lucy załapała o co chodzi – Nie, nie dzisiaj. Dzisiaj to tylko się choreografii będziemy uczyć, pokażą co i jak, a jutro nagrywamy
- Będę trzymać za ciebie kciuki – powiedziała Anne
- Ja też chce poznać Justin'a! – powiedziała ochoczo Gemma
- Przestań – przerwał jej Harry – Przecież on jest beznadziejny
- Nieprawda! – krzyknęły Lucy i Gemma jednocześnie
- Prawda! – zaprzeczył chłopak – Zupełnie nie wiem dlaczego się nim tak podniecacie!?
- Bo ma super piosenki! – powiedziała Gemma
- Bo super tańczy! – Lucy też dodał coś od siebie
- Bo cały jest super – znów powiedziały jednocześnie
- Nie znacie się – zrezygnowany dalej leżał głową na stole
- Ty się nie znasz – powiedziała poważnym głosem Gemma
- Ale się późno zrobiło... - Harry przeciągnął się na krześle. Pozostali zero reakcji na jego słowa. - Już prawie popołudnie. - Dalej nic - Już prawie 11! – dodał gdy do Lucy dalej nie docierało
- 11?! – poderwała się z krzesła – Musze jechać!
- Dokąd dokładnie? – zapytała Gemma
- Tu mam adres – Lucy wyciągnęła z kieszeni karteczkę
- Ostatecznie mogę cię zawieść. - Harry leniwie wstał z krzesła
- Sam mówiłeś, że jesteś zaspany – zwróciła się do niego matka – Jeszcze jakiś wypadek spowodujesz! Tom ją zawiezie.
- Ale ciociu. Ja też trochę nie wyspany jestem. - Tom ziewnął
- On nie potrafi dobrze prowadzić – powiedziała Gemma – Niech Harry jedzie!
- To ja może taksówkę zamówię? – zapytała Lucy nie wiedząc co robić
- Nie! – krzyknęła cała czwórka
- Podwiozę ją i od razu skocze do Rayan'a – powiedział Harry
- Tylko ostrożnie – dodała jeszcze na koniec Anne
- No to chodźmy! – Dziewczyna odwróciła się gwałtownie. Zbyt gwałtownie. Trzymany przez nią sok z rozmachem wylał się na koszule jakiegoś mężczyzny.
- Przepraszam! – krzyknęła przestraszona Lucy – Nie chciałam!
- Masz tu szmatkę – Anne rzuciła mężczyźnie ścierkę
- Pięknie mnie witacie – roześmiał się
- Naprawdę nie chciałam przepraszam. - powiedziała jeszcze raz Lucy
- Cześć tato! – Harry uściskał się z mężczyzną
- Witam wujku! – Tom roześmiał się
- No witam, witam – również się roześmiał
- Czyli, że... - zaczęła Lucy
- Tak jestem ojcem Harry'ego i Gemmy – powiedział mężczyzna – Robin – wyciągną rękę w stronę blondynki
- Lucy – uśmiechnęła się nieśmiało
- Naprawdę jesteś taka ładna jak mówił! A myślałem, że zmyśla – za te słowa Robin został "delikatnie" szturchnięty przez Harry'ego – Tom mówił – dodał zażenowany
- Tom mówił? – blondynka powtórzyła z uśmiechem spoglądając na Harry'ego
- Powinniśmy już jechać – Harry przerwał niezręczną, szczególnie dla niego, sytuacje
- Tak, tak – zgodziła się Lucy – Do zobaczenia!

***

- Masz jakąś rodzinę medium? – zapytała roześmiana Lucy, gdy już wraz z Harry'm siedziała w aucie
- Dlaczego?
- Bo tak jakoś dziwnie wszystko o mnie wiedzą i w ogóle... - powiedziała dalej się śmiejąc
- Yyyy... Matka chodzi czasami do wróżki – odpowiedział – Takie zabobony
- Jaaaasne – powiedziała
- No tak!
- No tak! Czy ja mówię, że nie?!
- Ja im nic o tobie nie mówiłem – zaprzeczył
- Aha – odpowiedziała powstrzymując się od śmiechu
- Nigdy nawet o tobie nie wspominałem
- Aha
- W ogóle ani słowa
- Aha
- No i dlaczego mi nie wierzysz?!
- No przecież ci wierze! – udało się jej jakoś powstrzymać śmiech – Nie mówiłeś o mnie ani słowa swoim rodzicom. Dotarło do mnie
- No i dobrze.

***

- Cześć Louis! – chłopak usłyszał w słuchawce wesoły głos
- Cześć Liam! To co wyrywamy dzisiaj?
- Chyba chwasty!
- Oj dobrze wiesz o co mi chodzi! Idziemy gdzieś, nie?
- No pewnie. Ale o dziewczynach trzeba wyrażać się z szacunkiem. Pójdziemy rozgromić swoim urokiem osobistym jakąś olśniewająca niewiastę - powiedział z powagą w głosie Liam
- Eeee… - Louis'a zatkało – Piłeś już coś?
- Louis! Dobra to, o której i gdzie?
- O 23 tam gdzie kiedyś Zayn się schlał
- Tam gdzie jest ta duża paprotka?
- Duża paprotka? Ty naprawdę coś piłeś!
- Nie pamiętasz jej!? Przecież porzygałeś się do niej!
- To nie była paprotka młocie!
- Jak nie paprotka jak paprotka!
- To palma była!
- Palmę to ty masz rano na głowie!
- A ty masz przez cały dzień!
- A ty przez cały dzień i całą noc! Eh… Dobra już
- Do Zayn'a dzwoniłeś?
- Dzwoniłem
- I co?
- Nie idzie z nami, bo siostry maja dla niego jakąś niespodziankę, a potem ciocia przyjeżdża i wiesz...
- Myślisz, że chodzi o Victorię?
- Niestety tak
- Przecież zerwała z nim tak dawno
- A widzisz… Dalej go trzyma…
- Jak wrócimy do domu to będziemy musieli z nim coś zrobić…
- Coś się jeszcze wymyśli... Takich dwóch jak nas do nie ma ani jednego – roześmiał się
- Dobre to było – Louis zaczął zacieszać jak dziecko
- Do zobaczenia!
- Cześć!

***

Lucy po prawie całym dniu spędzonym na sali treningowej miała ochotę tylko na długą, odprężającą kąpiel i wizytę w najpiękniejszym miejscu na ziemi... W łóżku.
- Wsiadaj! – Harry podjechał pod olbrzymi budynek, z którego właśnie wyszła dziewczyna
- Już! – rzuciła plecak na tyle siedzenie, a już chwilę później znalazła się obok niego kładąc się na fotelach
- Co ci? – zapyta niby obojętnie chłopak
- Zmęczona jestem. - odpowiedziała cicho
- To coście tam robili?
- Tańczyliśmy! –odpowiedziała Lucy - Byłeś w domu?
- Kiedy?
- No w czasie jak ja była tam
- Nie, byłem u kolegi. A co? - spojrzał na lusterko, aby móc zobaczyć twarz Lucy, która leżała na tylnym siedzeniu
- Twój ojciec jest pewnie na mnie wściekły
- Przestań. Przecież nic się nie stało...Polubił cię
- Skąd wiesz jak cię w domu nie było?
- Gemma do mnie dzwoniła
 - Aha…
Zapadła krępująca cisza.
- Harry? – zapytała nieśmiało – Nienawidzisz mnie, prawda? - chłopak spojrzał na nią zaskoczony odrywając wzrok od drogi – Patrz na drogę!
- Co to w ogóle za pytanie? – tym razem patrzył na nią spoglądając w lusterko
- Proste
- Głupie
- Nienawidzisz?
- Po co ci to wiedzieć?!
- Potrzebuje!
Chłopak nic nie odpowiedział
- Czyli tak? – zapytała smutno
- Daj mi spokój! – spojrzał w lusterko, w którym odbijała się smutna twarz brunetki – Nie – dodał szeptem

***

- Lucy? Miałyśmy porozmawiać... - do pokoju już zasypiającej blondynki weszła Gemma
- Jutro... – odpowiedziała dziewczyna naciągając kołdrę na głowę
- Ale jutro mi się już nie wymigasz – powiedziała kiwając palcem po czym wyszła z pokoju


Ej! Co jest? Tylko 7 komentarzy? Wiem, że opowiadanie czyta dużo osób, więc dlaczego komentarzy jest mało? Wyjaśnijcie mi to. 

Pozdrawiam Angelika xoxo

31 komentarzy:

  1. Świetny! Oj te dwa uparciuchy! Niech Gemma przemówi jej do rozsądku! :) Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro, ale nie wiem dokładnie o której godzinie :)

      Usuń
  2. Ona chyba lubi-lubi Harrego . :D
    Czekam na następny . :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żeby coś ale ty masz jakąś opóźnioną reakcję czy coś?
      "Ona chyba lubi-lubi Harrego". Nie CHYBA tylko NA PEWNO jeśli już to to po pierwsze a po drugie to ona już dużo wcześniej go tak "lubiła-lubiła".

      Usuń
    2. Ona go nawet bardzo lubi-lubi ;D :)

      Usuń
    3. Ona go kurde KOCHA a nie lubi-lubi xD

      Usuń
    4. haha ;D
      Ona go kurde KOCHA a nie lubi-lubi. ! :D
      Merliah . normalna osoba normalnie przeczytala by to zdanie a ja zacieszam jak głupia. ;d

      Usuń
  3. Świetny ona musi być z Harrym:*

    OdpowiedzUsuń
  4. No dajesz ..
    niech coś się stanie między przychlastem a blondi !
    czekam na next ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały :D czekam tylko na moment aż Harry i Lucy będą razem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Boskie opowiadanie<3333

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepsze opowiadanie .. ;D
    Niech wreszcie Harry powie że ją lubi ; ) ; **
    Czekam na następny rozdział <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Najlepsze opowiadanie ; D
    Niech wreszcie Harry powie jej że ją lubi ale zaskoczenia coś ;)
    Czekam na następny rozdział <33 ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bossski ! Czekam na nn :) ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogę się doczekać następnego pysiaku ;) ja tu czekam na miłość i doczekać się nie mogę , no ! ;)
    Ale kocham ten blog ;) jestem tu z tb od samego początku i zawsze czytam ;*
    Przepraszam, ze nie dodawałam systematycznie komentarzy bo brakowało mi czasu... Głupie bo żeby przeczytać miałam czas a żeby skomentować nie -.-

    NIE PRZEJMUJ SIĘ TYM SPADKIEM KOMENTARZY! LUDZIE NA 100% TO CZYTAJĄ TYLKO NIE MAJA CZASU SKOMENTOWAĆ! ♥ ‏

    OdpowiedzUsuń
  11. Harry.. nie mogłeś tego 'nie' głosniej powiedzieć ? ;D


    wydaje mi sie że jest mało komentarzy dlatego że twoje stałe czytelniczki zawiodły sie na tobie po "zakończeniu" Twoich dwóch blogów w troche dziwny sposób. Piszesz, piszesz, nagle poźniej "blog został usunięty" pózneij dodajesz jeden rozdział i znowu usuwasz bloga .. a nowym czytelniczkom sie nie chce. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny rozdział;D
    A ta część z Louisem i Liamem świetna po prostu haha ;D
    Czekam na kolejny rozdział ; )

    OdpowiedzUsuń
  13. Rozdział naprawdę świetny, czekam na następny więc pisz go najszybciej jak tylko potrafisz ;3

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny rozdział. czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Eh, no kiedy oni z sb będą?! ;D Nie mogę się doczekać! A co do tych komentarzy.. Są wakacje, to nikomu nie che się komentować, ja też tylko wchodzę, szybko czytam rozdział i wracam na dwór ;D
    Zacznie się szkoła, zaczniesz nowe opowiadanie i będziesz miała więcej komentarzy, jak na poprzednich blogach ;D
    A tak przy okazji kiedy przywrócisz swojego bloga? Nie moge się już doczekać!
    -Kamila

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny. Jak zresztą wszystkie rozdziały .<33
    Czekam na nowy rozdział. ; **

    OdpowiedzUsuń
  17. przeciez Harry ja kocha! ale ta Lucy jest wkurzajaca :D jak moze myslec, ze on ja nienawidzi?! swietny rozdzial ;)

    A xx

    OdpowiedzUsuń
  18. .KamCiaaa ! ;***6 sierpnia 2012 12:17

    Świetnie! ;D
    Kurde szkoda mi Harrego ;((
    Niech oni się zejdą!! :D
    Czekam na NN ;**

    OdpowiedzUsuń
  19. Obydwoje się lubią-lubią, ale duma im nie pozwala się do tego przyznać "One Dream" Co do rozdziału.. jak zwykle świetny... Czekam na nexta.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ej no co jest? Dodałam wczoraj komentarz ale się nie pojawił -.-
    No to jeszcze raz xD

    Czekam na tą miłość i doczekać się nie mogę .. No! Ale szczerz? Warto czekać każdą sekundę, minute czy godzinę by przeczytać twoje dzieło.
    Bardzo chce cię przeprosić. Wiesz czytam twojego bloga odkąd tylko zaczęłaś pisać. Jestem tobą od samego początku xD Ale nie zawsze dodaje komentarz ;/ Chociaż ZAWSZE czytam. ZAWSZE! Od razu jak się tylko pojawi nowy to ja już go czytam (tak uzależniłam się i to dosłownie). Wiem że to trochę głupie że żeby przeczytać zawsze mam czas a że by zostawić komentarz już nie .. Przepraszam ;*
    Wiesz co.. nie martw się liczbą komentarzy! Mogę się założyć ze każdy stały czytelnik to czyta tylko po prostu czasem nie ma już czasu by zostawić komentarz.. Chociaż rozumiem cie bo sama mam bloga i martwię się jak liczba komentarzy jest mniejsza..
    Obiecuje poprawę i to że pod każdym od tej pory rozdziałam znajdziesz mój komentarz.

    MASZ WIELKI TALENT I NIE PRZEJMUJ SIĘ SPADKIEM KOMENTARZY! ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Ej no co jest? Dodałam wczoraj komentarz ale się nie pojawił -.-
    No to jeszcze raz xD

    Czekam na tą miłość i doczekać się nie mogę .. No! Ale szczerz? Warto czekać każdą sekundę, minute czy godzinę by przeczytać twoje dzieło.
    Bardzo chce cię przeprosić. Wiesz czytam twojego bloga odkąd tylko zaczęłaś pisać. Jestem tobą od samego początku xD Ale nie zawsze dodaje komentarz ;/ Chociaż ZAWSZE czytam. ZAWSZE! Od razu jak się tylko pojawi nowy to ja już go czytam (tak uzależniłam się i to dosłownie). Wiem że to trochę głupie że żeby przeczytać zawsze mam czas a że by zostawić komentarz już nie .. Przepraszam ;*
    Wiesz co.. nie martw się liczbą komentarzy! Mogę się założyć ze każdy stały czytelnik to czyta tylko po prostu czasem nie ma już czasu by zostawić komentarz.. Chociaż rozumiem cie bo sama mam bloga i martwię się jak liczba komentarzy jest mniejsza..
    Obiecuje poprawę i to że pod każdym od tej pory rozdziałam znajdziesz mój komentarz.

    MASZ WIELKI TALENT I NIE PRZEJMUJ SIĘ SPADKIEM KOMENTARZY! ♥

    OdpowiedzUsuń
  22. Juuż się nowego działu nie mogę doczekaać . ! ♥
    Świetne opowiadanie ; ))

    OdpowiedzUsuń
  23. Boski! Dzisiaj zaczęłam czytać i nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja czekam i czekam, kiedy oni będą wreszcie razem ;D Świetny rozdział czekam na kolejny ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. jeejciu jak Ty to robisz, że piszesz takie wspaniałe opowiadania (mam na myśli wszystkie twoje do tej pory). Wszystkie czytałam i muszę to powiedzieć, że jesteś świetną autorką. Jak czytam Twoje historie to wydają się one dla mnie takie... realne. Nie wiem jak Ty to robisz, ale dziękuję Ci ;)

    OdpowiedzUsuń